STEADFAST JAZZ 2013 na Zatoce Gdańskiej. Na początku listopada rozpoczną się ćwiczenia NATO

W ćwiczeniach Steadfast Jazz 2013 wezmą udział różne jednostki z dziesięciu krajów: holenderski okręt dowodzenia De Ruyter, włoski niszczyciel Duilio, polska fregata ORP Kościuszko, rodzimy okręt podwodny ORP Sokół oraz siły przeciwminowe m.in. z Belgii, Estonii, Niemiec, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Zaangażowane zostanie także lotnictwo morskie: polskie śmigłowce i portugalskie samoloty patrolowe. Polska Marynarka Wojenna skierowała do ćwiczeń okręt podwodny ORP „Sokół", fregatę rakietową ORP „Gen. T. Kościuszko”, okręt dowodzenia siłami obrony przeciwminowej ORP „Kontradmirał X. Czernicki” oraz niszczyciel min ORP „Czajka”. Udział w manewrach weźmie łącznie około sześciu tysięcy żołnierzy i marynarzy.

Zobacz także: Wspólne ćwiczenia marynarki wojennej Polski i Japonii [ZDJĘCIA]

Ćwiczenia będą prowadzone na Zatoce Gdańskiej oraz w rejonie polskiego wybrzeża - od Helu po Ustkę. W morze okręty wyruszą 2 listopada. Głównym zadaniem niszczyciela, fregaty rakietowej oraz lotnictwa morskiego będzie osłona szlaków żeglugowych i torów podejściowych do portów przed atakami z powietrza i z okrętów podwodnych.

- Punktem wyjścia jest konflikt między fikcyjnym państwem i regionem, który chce się od niego oderwać. W tle sporu są złoża ropy naftowej. Siły morskie będą musiały przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo szlaków żeglugowych. Naszym zadaniem będzie odpieranie ataków z powietrza i spod wody. W rolę nieprzyjacielskiego okrętu podwodnego wcieli się ORP "Sokół". Część zadań została dokładnie rozpisana, ale będziemy musieli także reagować na nowe sytuacje, które wynikną podczas samych ćwiczeń. Plan zakłada również współdziałanie z Siłami Powietrznymi. Samoloty mają nas atakować. Inny wariant zakłada, że będziemy im wskazywać cele na morzu i w powietrzu. Takie możliwości ma holenderski okręt HNLMS "De Ruyter" - powiedział dowódca komponentu morskiego ćwiczenia Steadfast Jazz 2013, komandor Mariusz Kościelski. Co istotne, po raz pierwszy w historii tych manewrów dowodzenie objęli Polacy.

Czytaj także: Chemicy 3 Flotylli Okrętów przeprowadzili ćwiczenia na ORP Piast [ZDJĘCIA]

Rosyjskie władze już wcześniej skrytykowały scenariusz ćwiczeń NATO. Jak podła rozgłośnia radiowa Głos Rosji, wiceminister obrony Rosji, Anatolij Antonow podczas spotkania NATO-Rosja w Brukseli powiedział, że strona rosyjska "dokładnie przestudiowała informacje otrzymane od NATO na temat Steadfast Jazz-2013" i uważa, iż "są one utrzymane w duchu zimnowojennym". - Ministerstwo Obrony wątpi, czy ćwiczenia te będą sprzyjały wzrostowi zaufania między Rosją a paktem - podkreślał Antonow.

Polski minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak ustosunkował się do tych wypowiedzi. Ćwiczenia Steadfast Jazz minister nazwał "rutynową działalnością sojuszniczą".
- Nie ma powodów do specjalnej krytyki - powiedział. Zaprosił również rosyjskich obserwatorów. Póki co nie wiadomo ilu ich będzie

Manewry Steadfast Jazz 2013 nie obędą się jedynie w pasie polskiego nabrzeża. Ćwiczenia są prowadzone również na poligonie w Drawsku Pomorskim (Pomorze Zachodnie). Tam ulokowano dowództwo lądowe, najważniejsze zadania taktyczne przejął francuski Korpus Szybkiego Reagowania. Ćwiczenia będą prowadzone również na Łotwie, w pobliżu miejscowości Adazi koło Rygi oraz na Litwie i w Estonii.