W Międzyzdrojach poszerzają plaże, by "dać oddech" wydmie. Będzie szerzej

- Przystąpiliśmy do długo oczekiwanej inwestycji, czyli refulacji linii brzegowej. To temat, który pojawił się kilka lat temu. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że plaża jest naszym największym dobrem turystycznym. W związku z tym, należało się nią szerzej zaopiekować - mówi Mateusz Bobek, burmistrz Międzyzdrojów. - Kilka lat temu obserwowaliśmy, jak tej plaży nam stopniowo ubywało i stawała się coraz bardziej płaska. Są znane dwie metody dbania o linię brzegową. Jedna jest mniej inwazyjna, druga jest bardziej inwazyjna. Pierwszą jest naniesienie pewnej ilości piachu, drugą, postawienie dodatkowo żelbetonowych konstrukcji, które pełnią funkcję murów oporowych. Przykładem takich działań jest inwestycja, która została zrealizowana kilka lat temu w Kołobrzegu. My ponad 10 lat temu mieliśmy propozycję dokonania refulacji. Jej koszt sięgał około 10 mln zł.

Po wstępnej analizie burmistrz wraz z Dyrektorem Urzędu Morskiego w Szczecinie ustalił, że potrzebne będzie około 300 000 m3 piasku, do wysypania na odcinku od Przystani Rybackiej do zejścia J(orientacyjnie 411.7 km – 414,3 km wg kilometrażu wybrzeża).

- Dziś stworzyły się dla nas doskonałe warunki, którymi są duże inwestycje rządowe związane z rozbudową portów. Udało się nam porozumieć wspólnie z Urzędem Morskim i pozyskać piasek w zdecydowanie lepszych dla nas warunkach finansowych. Można powiedzieć, że jest to jedna szósta ceny wyjściowej - wyjasnia Mateusz Bobek. - Dlatego mimo trudnej sytuacji ekonomicznej zdecydowaliśmy się na realizację tego przedsięwzięcia. Skutki ochronne podjętego przez nas działania nie będą wieczne, ale wiemy, że stworzenie tego typu buforu pozwoli wydmie, mówiąc trywialnie - złapać oddech. System korzeniowy będzie mógł nieco inaczej popracować. Inne skutki będą miały także sztormu. Miejsce, gdzie fale będą się rozbijały, będzie rozłożony. Ta inwestycja pozwala nam stworzyć pewnego rodzaju opaskę bezpieczeństwa, która na kilka poprawi całą linię brzegową na terenie naszej miejscowości. Jeśli mówimy o kwocie 1 mln. 750 tysięcy, to uważam, że środki są dobrze rozdysponowane. Warto też wspomnieć, że uzyskaliśmy pozwolenie na dzierżawienie miejsc dla ośmiu punktów gastronomicznych. Jeśli zarabiamy na tej plaży, część funduszy chcemy zainwestować w to miejsce.

Prace będą trwać maksymalnie do 15 czerwca.

- Piach dopiero po pewnym czasie, gdy wejdzie w odpowiednią reakcję z tlenem, zmieni swoją barwę i uzyska inną konsystencję. Tego typu inwestycje są wykonywane na całym polskim wybrzeżu. Dwa lata temu takie działania miały miejsce w Dziwnowie, w ubiegłym roku w Jastrzębiej Górze. Cieszę się, że w tym roku i my mogliśmy podjąć takie działania - wyjaśnia burmistrz. - Piach pochodzi z prac związanych z pogłębiania toru wodnego. Został przebadany, spełnia wszystkie odpowiednie warunki sanepidu, ale znajdował się w tak zwanej strefie beztlenowej, więc musi wejść w odpowiednie reakcje z tlenem.

Planowany zabieg pozwoli dłużej utrzymać szerokość międzyzdrojskiej plaży. Zeszłoroczne sztormy nie tylko w Międzyzdrojach, ale na całym wybrzeżu miały ogromny wpływ na ukształtowanie linii brzegowej. Decyzja o poszerzeniu plaży ma wpłynąć nie tylko na bezpieczeństwo okolicznych zabudowań, ale komfort wypoczynku latem, zwłaszcza w czasie pandemii.