Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więźniowie z ZK Czarne produkują... trumny, czyli praca z dreszczykiem [zdjęcia]

Robert Trembowelski
Więźniowie z Zakładu Karnego w Czarnem koło Szczecinka produkują… trumny. Praca jak praca, a zbyt na ten towar zawsze gwarantowany.

W Zakładzie Karnym w Czarnem koło Szczecinka – jednym z większych w kraju - zatrudnionych jest ponad 500 osadzonych. Pracują zarówno na rzecz jednostki, jak i kontrahentów. Wykonują rozmaite prace od produkcji mebli, okien czy osprzętu elektrycznego, po prace ogólnobudowlane przy inwestycjach czy remontach prowadzonych na terenie jednostki. Jest jednak niewielka, gdyż siedmioosobowa grupa skazanych, którzy pracują przy produkcji wywołującej uzasadnione emocje. Otóż zatrudnieni są w zakładzie, który wykonuje… trumny.

Wchodząc po raz pierwszy do hali produkcyjnej Zakładu Produkcyjno-Handlowego Cecylia Kapelska w Zagórkach wydaje się, że skazanych skierowano do typowej pracy na stolarni. Widok trumien w firmie pobudza jednak zmysły i nie można koło nich przejść obojętnie.

- Zatrudnienie to bardzo ważny element resocjalizacji skazanych –

tłumaczy kapitan Robert Trembowelski, rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Czarnem

. - Uczy bowiem samodyscypliny, odpowiedzialności, rozwoju własnych umiejętności. Przede wszystkim jednak ma sprawić by skazanym weszło w krew legalne zdobywanie pieniędzy na życie, po opuszczeniu więziennych murów. To także droga do przeciwdziałania poczuciu wykluczenia społecznego i przygotowania skazanych do odpowiedzialnego życia w społeczeństwie.

CZYTAJ TEŻ:

Czy osadzeni mają jakieś opory przed pracą w zakładzie produkującym trumny? Podporucznik Aleksandra Klin, zastępca kierownika działu penitencjarnego, zapewnia, że nie ma problemu z naborem kandydatów do pracy u tego kontrahenta.

- Skazani nie traktują tej pracy w szczególny sposób, tylko jako normalną stolarską. To, że produktem finalnym są trumny, nie ma dla nich żadnego znaczenia –

mówi. - Skazani bardzo zabiegają o zatrudnienie u tego pracodawcy, gdyż jest rzetelny, przestrzega umów, terminowo płaci wynagrodzenie. Nigdy nie mieliśmy z tym kontrahentem żadnych problemów.

- Dla mnie to normalna praca, która niczym się nie różni od stolarni. Widok trumien nie robi na mnie wrażenia –

jednoznacznie stwierdza jeden z osadzonych, który z pomocą pracownika cywilnego właśnie odstawił kolejną partię trumien do lakierowania.

Skazani zapewniają, że z powodu tego zajęcia nie mają żadnych koszmarów, ani trumny nie spędzają im snu z powiek.

Zagórki - firma z tradycjami

Firma z Zagórek od roku 1992 zajmująca się produkcją trumien na rynki zachodnie, głównie do Niemiec, od kilku lat współpracuje z czarneńską jednostką przy zatrudnianiu skazanych. Bardzo sobie ją chwali. Nic więc dziwnego, że po przymusowej przerwie spowodowanej pojawieniem się koronawirusa, zgłosiła się najszybciej jak to było można po pracowników z wyrokami, gdy tylko „odmrożono” zatrudnienie zewnętrzne.

- Mamy bardzo fajną grupę osób, którzy chcą pracować i szybko się uczą –

nie szczędzi pochwał Cecylia Kapelska, zarządzająca firmą. - Każdy więzień ma swojego opiekuna, z którym wykonuje pracę. Nie, nie mają przed nią oporów. Ich praca polega na wykonywaniu danych elementów. Trumna jest już końcowym produktem. Na pewno też duży wpływ ma zachowanie naszych pracowników. Oni już przywykli do tego co robią, mają do tego dystans i potrafią sobie z tego nawet żartować. Tak też zachowują się też skazani.

A czy są opory przed zatrudnianiem więźniów? Cecylia Kapelska przyznaje, że załoga miała obawy przed przyjściem skazanych, ale wyłącznie przy pierwszym zatrudnieniu. Teraz traktują ich jak z wolności. Jest jednak jedna cecha, która odróżnia jednych od drugich.

- Osadzeni są 10 razy grzeczniejsi –

podkreśla.

Jacek Stachowiak, który wspólnie z Cecylią Kapelską zarządza firmą dodaje: - Widać, że zależy im na tej pracy. Ponieważ oni mają korzyść, my mamy korzyść, dwie strony są zadowolone.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto