Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia przyznaje, że miasto zwróciło się do kolei z prośbą o takie działanie. Szacuje się, że w tej chwili na wyspach jest już blisko 2000 uchodźców, z czego 400 korzysta z miejsc noclegowych zapewnionych przez miasto.
- To już praktycznie kres naszych możliwości. Nikogo nie wygonimy, ale musimy też mierzyć siły na zamiary - mówi Janusz Żmurkiewicz.
Część uchodźców traktuje Świnoujście jedynie jako miejsce przesiadki do dalszej podróży w kierunku Niemiec czy do Szwecji. Ci uchodźcy również mogą liczyć na podstawową pomoc: możliwość odpoczynku czy posiłki.
Prezydent zwraca uwagę, że pojawiały się informacje, że uchodźcom mówiono już w Przemyślu, aby nigdzie nie wysiadali, tylko jechali do końcowej stacji.
ZOBACZ TEŻ:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?